No i zaczął się nowy Sezon Szczupakowy 2014 jak dla mnie dosyć pomyślnie , pogoda jak to w Maju różna więc trzeba było się dopasować przynętami do łowiska . Duże przynęty szybko weryfikują łowisko i to pytanie czy w danym akwenie żyją ryby powyżej metra , jeśli są to jest szansa na ich złowienie . Niestety wiele naszych Jezior są zagospodarowane racjonalnie przez nasze PZW i Lasy Państwowe co daje nam efekt w postaci wielkości poławianych ryb przez wędkarzy , najczęściej w takich wodach padają szczupaki od 35cm do 65cm , ma przykładzie Jeziora Choczewskiego gdzie gospodarzami są Lasy Państwowe . Szansa na szczupaka powyżej metra jest taka jak w totolotku . A więc musimy szukać takich jezior gdzie jest realna szansa na złowienie metrowych szczupaków jest na szczęście jeszcze parę jezior gdzie można złowić rybska powyżej jednego metra.
1.05. 2014 Szczupak 87cm i ciekawe co za mauśka przętrąciła temu szczupakowi tak płetwę ogonową , na pewno nie była mała.
Tej zasmakował 15 cm Riper Relaxa perła z brokatem
A to rybka mojego kolegi Marcina w tym samym dniu szczupak 97 cm skusiła się na dużego Jerk Bastera.
No to 1 maj rozpoczął się dla nas pomyślnie.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx 2.05. 2014
Nie duży ale w dobrej kondycji majowy szczupak z Jeziora Żarowieckiego 86cm.
A to szczupak mojego kolegi Tadzia 68cm
Skusił się woblera Kamatsu w 20cm w kolorze naturalnum .
Temu zasmakował Mikadowski Allien 30cm
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
10.05.2014r
Na razie to mój najwiekszy 105cm ,ciekawe co go ugryzło w tyłek takiego szczupaka.
CZERWCOWO-LIPCOWE SZCZUPAKI
I znowu Żarnowiec bardzo wietrzny dzień 3 w skali Buforta ale rybki nie współpracowały ale jednak jednego rodzynka 80cm udało się wyłuskać.
================================================ SIERPIEŃ
Nastały potworne upały ale nie ma co się dziwić mamy lato i to jakie , tak że do łowienia pozostaje tylko wczesny świt i o 10.00 można drzeć kapcie do domu. Nie ma nic piękniejszego niż śniadanie nad wodą o świcie i przyroda budząca się do życia , u mnie to rybołów wracający do gniazda o świcie z ryba w szponach , kania ruda krążąca nad gniazdem , czaple siwe polujące na płyciznach. Choć wyniki wędkarskie nie są zadowalające to i tak widząc to wszystko wiem dlaczego tak mocno jestem zadowolony z mojej pasji .
Aż chce się żyć !
Przed chwilą straciłem ładnego szczupaka taki 80+ , zaatakował na początku 19cm gumę savagera z hakiem ofsetowym ale się nie zapiął , potem miałem go przez chwilę na jerka i widziałem go przez polaroidy w pełnej krasie. Ale to ja przegrałem te zmagania , nic to i tak bym go wypuścił.
Szczupakowy Poligon.
A ten gościu też skoro świt też gdzieś podąża.
Wschód słońca widziany przez polaroidy.
Wracając z Tadziem z wyprawy patrzymy ze zdumienia , przecieramy oczy , rozumiem że na moim łowisku występują , jastrzębie , rybołowy , czaple i inne ptactwo ale co robi tu papuga. No ale nie ma co się dziwić przy tych temperaturach mamy w Polsce Hiszpanie.
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz