PSTRĄGOLANDIA NAD RZEKĄ ?
Z nastaniem końca marca gdy moja ukochana rzeka Reda przestała obdarzać trociami , drastycznie spadł poziom wody opętała mnie schiza pstrągowa . Jak na nasze Polskie warunki niestety nie porażają wielkością i 40cm robi duże wrażenie . Ale ta wspaniała wiosenna aura i zmieniające się warunki pogodowe zmuszają do ciągłego myślenia oraz wstrzelenia się w gusta kropkowanego wojownika . Pstrągi jak i Trocie od ponad 30 lat są moją ukochaną pasją , cieszy mnie każdy pstrąg jego ubarwienie jak wygląd jest nie powtarzalne tak że są wdzięcznymi wojownikami pozującymi do obiektywu mojego aparatu.
Będę zamieszczał zdjęcia i filmiki z wypraw wędkarskich pstrągów złowionych na wobki kenarta.
Fighter 6cm
Wszystkie moje Kropkowańce wracają do wody bez względu na wielkość , dlaczego ? Bo nie długo będziemy je oglądać tylko na obrazach , dlatego.
Wspaniały pstrągowy poranek
Taki czterdziesto centymetrowy przyłów też miły
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz